środa, 5 czerwca 2013

Sudocrem


KLIK
Pisałam maila z prośbą.

Co o nim pisze producent:

Sudocrem® to produkt dostępny na rynku Wielkiej Brytanii, Polski i wielu krajów europejskich, przeznaczony do pielęgnacji skóry niemowląt jako krem chroniący przed odpieluszkowym odparzeniem skóry oraz łagodzący skutki w przypadku wystąpienia odpieluszkowego odparzenia skóry. Sudocrem® aktywnie łagodzi podrażnienia i świąd, zmniejsza dyskomfort oraz chroni delikatną skórę dziecka przed drażniącymi substancjami (takimi, jak np. mocz lub kał). Sudocrem jest rekomendowany przez Polskie Towarzystwo Pediatryczne. 

Sudocrem® zawiera hipoalergiczną lanolinę - substancję, która tworzy na powierzchni skóry naturalną barierę ochronną, zapobiegając w ten sposób kontaktowi czynników drażniących (mocz i stolec) ze skórą.

Sudocrem® może również być stosowany w profilaktyce i łagodzeniu skutków innych problemów skórnych, które wymagają stosowania ochronnego kremu o dodatkowych właściwościach antybakteryjnych i przeciwgrzybiczych oraz łagodzących dyskomfort.

Sudocrem® zawiera kilkanaście składników, w tym m.in.:
  • hipoalergiczną lanolinę, która pomaga w utrzymaniu prawidłowej wilgotności skóry
  • tlenek cynku - środek o działaniu ściągającym, który zmniejsza utratę płynu tkankowego i pomaga w regeneracji drobnych uszkodzeń skóry 
  • benzoesan benzylu i cynamonian benzylu, które zwiększają przyrost komórek naskórka, a także wspomagają i przyspieszają proces jego regeneracji 
  • alkohol benzylowy - o właściwościach kojących i łagodzących podrażnienia. Wykazuje również właściwości antybakteryjne i przeciwgrzybicze.
Sudocrem® jest dostępny w aptekach. 
Moja opinia :

Myślałam, że konsystencja Sudocremu będzie kremowa. A tu niespodzianka. Była ona dość twarda, więc trzeba było potrzeć paluchem, żeby nanieść krem na skórę.
Ja osobiście stosowałam go do przebarwień na twarzy, a także do smarowania niewielkich ran.  Mimo niezbyt przyjemnego zapachu po kilku dniach stosowania widać było efekty. Skóra stała się "normalna", nie była już taka zaczerwieniona, a rany poznikały.
 

2 komentarze:

  1. Ja do niech napisałam maila ale nie wysyłają juz próbek bo się zapasy wyczerpały ;((

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kurczę szkoda, chciałam poprosić o próbkę dla koleżanki... No nic, trzeba czekać ;/

      Usuń