Długo szukałam odpowiedniej dla siebie mascary. Z racji tego, że mam proste rzęsy i średniej długości, zawsze chciałam mieć długie i podkręcone.
Taki efekt dała mi mascara Lovely, Curling Pump Up- podkręcająca i pogrubiająca rzęsy.
Przyciągnęła mnie do niej cena- 8.99 zł, wygląd zewnętrzny oraz szczoteczka. Najważniejsze, że nie ocieka po niej tusz, tylko zawsze jest na miejscu. Miałam już wiele mascar i niekiedy za szczoteczką ciągnął się strumyk tuszu.
Tusz na rzęsach utrzymuje się u mnie cały dzień bez większych problemów. Cały dzień również są podkręcone i pogrubione. Z pewnością jeszcze nie raz ją kupię, bo przypadła mi do gustu :)
Dla niedowiarków:
Dla niedowiarków:
Rzęsy przed pomalowaniem
i po malowaniu
Jest różnica, co nie ? :D
A Wy co myślicie o tej mascarze ? Miałyście może kiedyś, albo używacie jej ? :)
Pozdrawiam !
A Wy co myślicie o tej mascarze ? Miałyście może kiedyś, albo używacie jej ? :)
Pozdrawiam !
Ja używam jej od kilku lat ;) I nie zamierzam zamieniać jej na inną :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny efekt. Ja przyznam szczerze iż mało kiedy używam maskary czy w ogóle się maluję, ale nad tą maskarą bym się zastanowiła :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam wiele dobrego o tej maskarze,większość blogerek o niej pisze, może kiedyś po nią sięgnę:)Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńNominowałam Cię do zabawy Liebster Award :)
OdpowiedzUsuńZapraszam ;)
http://ancyssko155.blogspot.com/
ja ostatnio zakupilam i jestem podwrazeniem, mysle ze to bedzie moj staly kosmetyczny zakup
OdpowiedzUsuńO coś dla mnie. Muszę sobie taką sprawić :) - ale to dopiero jak ta co kupiłam w zeszłym tygodniu mi się skończy hehe.
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tym tuszu, ale nigdy go nie testowałam. Muszę go zakupić ; )
OdpowiedzUsuń